W marcu na każdym kroku widać i czuć, że wiosna jest już za rogiem. Korzystam więc z przypływu energii i zabieram się za długo wyczekiwany remont sypialni, a może nawet poszerzy się on również o całe piętro. Ciężko mi znaleźć trochę wolnego czasu oraz kawałek czystej przestrzeni pomiędzy kartonami ubrań a stertą farb i narzędzi. Nie chce jednak zostawiać Was bez wpisów przez dłuższy czas.
Na finiszu remontowych spraw może uda mi się stworzyć kilka wpisów z tego przedsięwzięcia. Mogę Wam zdradzić, że jednym z moich celów jest wykorzystanie jak najwięcej starych mebli, ale w nowym wydaniu. Trzymajcie kciuki!
Jeszcze zanim zabrałam się za totalną demolkę, postanowiłam, że nie chce mieć tony duperelek, poustawianych na uginających się od ich ciężaru półkach, dokumentów pochowanych po szufladach biurka i nieustannie fruwających notatek.
Do przygotowania marmurowego segregatora wykorzystałam:
- kartonowe pudełko po proszku do prania (można również wykorzystać opakowanie po płatkach śniadaniowych),
- marmurową okleinę,
- nożyczki lub nożyk,
- ołówek i linijkę,
Jak wykonać segregator:
Jak najdokładniej oczyściłam pudełko z resztek proszku. Dobrze użyć do tego odkurzacza z wąską końcówką. Za pomocą ołówka obrysowałam kształt segregatora na pudełku. Następnie przy pomocy nożyczek lub nożyka ostrożnie wycięłam odpowiedni kształt. Z okleiny wycięłam potrzebną ilość, tak abym mogła obkleić całe pudełko i dodatkowo pozostawiłam około 10 cm zapasu.
Teraz przyszła kolej na obklejenie pudełka. Delikatnie ściągnęłam folię ochroną z okleiny i ostrożnie zaczęłam przyklejać ją do pudełka.
PAMIĘTAJ o tym, aby pozostawiony zapas okleiny znajdował się na dolnej części pudełka!
Przyklejając okleinę, starałam się cały czas wygładzać jej strukturę za pomocą linijki lub karty. Dzięki temu zapobiegamy dostawaniu się pod spód bąbelków powietrza.
Na koniec obcięłam nadmiar okleiny, pozostawiając u góry około dwa centymetry, które następnie zagięłam do środka.
Pozostawiony nadmiar okleiny układam, tak jakbym chciała zapakować prezent i GOTOWE!
A Ty jak przechowujesz dokumenty ? Może macie sprawdzone patenty, które wykorzystujecie w waszych domowych biurach?
Miłego dnia!
