Lato rozpieszcza nas wyjątkowo upalną pogodą. Nie warto tracić ani sekundy na bezczynne krzątanie się po domu. Już teraz zaplanuj piknik w gronie najbliższych, a weekend to idealna okazja ku temu.
Dziś pokażę Ci jak w łatwy i szybki sposób przygotować niebanalne podkładki pod zimne napoje, które doskonale sprawdzą się na letnim wypadzie do parku czy lasu.
Jak zrobić cytrynowe podkładki ?
Potrzebujesz :
- okrągłe, korkowe podkładki
- farby (zwykłe akrylowe, polecam Ci również przejrzeć ofertę Śnieżki, która wprowadziła ostatnio mini produkty, doskonałe właśnie do takich DIY)
- opcjonalnie lakier do decoupage
- pędzelek
INSTRUKCJA KROK PO KROKU
- Na początek wszystkie podkładki pomalowałam na biało, aby uzyskać jednolitą bazę.
- Następnie pomalowałam brzegi podkładki na żółto. Jeśli chcesz stworzyć inny motyw – śmiało! W ten sam sposób możesz uzyskać arbuzowe, grejpfrutowe a nawet limonkowe podkładki. Wystarczy zmienić kolor.
- Później zabrałaś się za malowanie środka. Jeśli nie czujesz się pewnie z pędzlem w ręku, możesz najpierw naszkicować sobie wzór przy pomocy ołówka.
- Namalowałam sześć elementów kształtem przypominających rozciągnięte trójkąty. Najpierw narysowałam dwa elementy naprzeciwko siebie, a później dorysowałam pozostałe, co znacznie ułatwiło mi pracę i sprawiło, że plaster cytryny był bardziej realistyczny.
- Jeśli do stworzenia podkładek użyjesz zwykłych akwarelowych lub plakatowych farb, warto na wierzch położyć warstwę lakieru do np. decoupage, aby podkładki były trwalsze i dłużej nam służyły.
Musicie przyznać, że takie cytrynowe podkładki wyglądają o niebo lepiej od tych zwykłych, korkowych. Świetnie sprawdzą się również podczas garden party.
W lato okazji do świętowanie nie brakuje, a dzięki własnoręcznie wykonanym dekoracją nie musimy obawiać się o nasz domowy budżet. U mnie każda uroczystość, która przy pada na okres letni prędzej czy później kończy się w ogrodzie. Ale w sumie nie ma się czemu dziwić. Kwitnące kwiaty najlepiej sprawdzają się jako naturalna dekoracja, a dźwięk świerszczy umila biesiadowanie. Idealnie – no dobrze, przeszkodzić mogą tylko komary!
Miłego weekendu! Edyta