Tydzień nowego roku już za nami. Jak się czujecie? Ostro wzięłyście się za realizację swoich postanowień noworocznych, a może wcale nie przywiązujecie do nich zbyt dużej uwagi? Dla mnie czas biegnie jeszcze szybciej niż w 2016 roku. W uszach jeszcze huczy od sylwestrowych fajerwerk, a na kalendarzu skreślony pierwszy tydzień stycznia. No właśnie kalendarzu! Moimi faworytami są przejrzyste, minimalistyczne egzemplarze, które idealnie dopasują się do mojego wnętrza. Dzięki[...]